Wypadek w Ponikwach: Jedna osoba nie żyje, 5 zostało rannych

Co Ty deb***u wypisujesz chyba nie chciał byś żeby był to Twój syn/ wspułczuje rodzinie i poszkodowanym / to moje strony i kiedyś też się bawiłem i nie raz jezdziłem przez Ponikwy to nie droga tylko same dziury nie trudno o wypadek .

CYTAT(Hubi @ 14.06.2010, 08:49:27) To dobrze że kierowca zginął... Juz nikomu krzywdy nie zrobi.... hej wiesz mam propozycje... KUP SOBIE PLASTELINE I ULEP Z NIEJ MÓZG.... I PRZY OKAZJI KOPNIJ SIE W TEN PUSTY ŁEP BO COŚ CHYBA MASZ Z NIM NIE HALOOO !!!!

szofer napisał:

Jesli gina mlodzi kierowcy ,to moim zdaniem jest winny system szkolenia kierowcow.Trzeba cos robic aby mlodzi kierowcy nie gineli,kladzie sie nacisk na parkowanie pojazdu co do milmetra,a kladzie sie nacisku na wyjezdzanie z drog podporzadkowanych,wyprzedzania,wyczucia wzrokowego predkosci innego pojazdu,presji pasazerow na kierowce/czy ktora dziewczyna zwrocila uwage ze za szybko jedzie,tylko szpan POKAZ ILE FABRYKA DALA/ LEPIEJ WPROWADZIC PROFILAKTYKE NIZ WSADZAC KIEROWCOW DO WIEZIENIA.Wprowadzic badania psychotechniczne dla wszystkich kierowcow.Ponad 30 lat za kolkiem i nie bylo takiej agresji jak teraz,zeby kierowca swoim samochodem przywalil w inny samochod.

Wypadek to przypadek i nie ma winnych... Poza tym system szkolenia kierowców się nie zmieni dlatego, że ktoś zginął (z szacunkiem dla opisywanego zdarzenia). Takie jest życie, że często umierają niewinni ludzie. Ludzie fizycznie nie są przystosowani do przekraczania prędkości spacerowej i wszelkie przekroczenia mogą źle się skończyć. Tym gorzej, że zawinić może nie tylko człowiek... Kiedyś zdawało się prawko na samochód ursusem 330 i jakoś ludzie jeździli... po prostu czasy się zmieniają i nie koniecznie nadążamy za tym co się dzieje. Nadszedł czas refleksji... Wielka strata i bardzo współczuję bliskim zmarłego oraz Grzegorza. Wspierajmy cierpiących. Bądźmy rozsądniejsi - niech życie Damiana nas czegoś nauczy żeby nigdy nie umarł w naszych sercach

Witam wszystkich Tak sobie czytam te wszystkie komentarze i czytam i dochodzę do wniosku, że w każdym jest trochę prawdy no i trochę młodzieńczej solidarności z ofiarą wypadku. Szkoda chłopaka, bo każdego człowieka szkoda, nawet jak zginął przez własną głupotę. Jedni piszą, że jechał za szybko, nie twierdzę, że nie. Znam tą drogę bo często tamtędy jeżdżę. To jest droga poza terenem zabudowanym więc maksymalna prędkość to 90 km/h, no ale przecież był deszcz i burza, a przepisy mówią wyraźnie, że prędkość należy dostosować do panujących warunków. No i mamy tu winę człowieka, bo to człowiek kieruje samochodem, a nie samochód człowiekiem i skoro były warunki takie a nie inne to tylko człowiek zawinił bo nie dostosował prędkości do panujących warunków. Piszecie, że mogła nastąpić awaria samochodu. Też się z tym zgodzę. No ale, samochód to maszyna, o którą trzeba dbać, sam do mechanika nie pojedzie i się nie sprawdzi i naprawi. I znowu człowiek winien, bo nie zadbał o samochód. Więc jakby nie było to sam sobie jest winien. Wierzę, że był to dobry człowiek, no ale nikt nie jest idealny. Co do młodych kierowców, ja też byłem młody, prawo jazdy posiadam od 17 roku życia, jest część takich co jeździ rozważnie i szanuje swoje pojazdy bo sama na nie zarobiła, ale jest i druga część tych co uważają, że po miesiącu jazdy są już doświadczonymi kierowcami w samochodzie, na który nie pracowali bo rodzice im kupili. Ktoś dobrze napisał, że powinny byś robione bardzo szczegółowe psychotesty dla kandydatów na kierowców i jestem za tym aby weszła w końcu nowelizacja ustawy o ruchu drogowym, która zmieni zasady pozyskiwania prawa jazdy. chodzi mi o to głownie aby "zielony kierowca" nie mógł wozić pasażerów i przez I rok jazdy musiał jeździć z dorosłą osobą, która ma już prawo jazdy kilka lat i jest doświadczonym kierowcą. Uniknęlibyśmy wielu tragedii, a jakby się taki rozwalił na drzewie, to tylko siebie by zabił. Pozdrawiam wszystkich i wyrazy głębokiego współczucia rodzinom ofiar.

ci co byli na miejscu wypadku moga sobie to wszystko wyobrazic, była noc 2,43 slisko droga jest całkowicie czarna ostry zakret nieoznakowany, na miejscu wypadku nawet nie ma zasiegu taka dziura... co jak co damian czesto robił tak ze rzucał na luz jadąc z górki, była to jego "ekonomiczna jazda" jak mowił, to czy tym razem jechał na luzie czy nie tego mysle sie nie dowiemy, w takich warunkach przy słabej widocznosci wydaje mi sie ze poprostu za poźno zobaczył ze zakręt ma przed oczami nie bylo czegos takiego ze wypadł z zakrety, po śladach widac ze poprostu poszedł na dzidę do przodu, wiele razy chwalił sie jak to kadecikiem sobie smiga, uwielbiał jeździć, ta sytualcja bedzie dla nas przestrogą... znałem damiana z klasy z liceum i az mnie krew zalewa na tych ktorzy nie maja o nim bladego pojecia jaki był, ogarnijcie sie i wyjdzcie z tego forum, dla nas to jest tragedia i dla rodziny tym bardziej , w tym wieku sie nie umiera, kazdy moze miec inne zdanie na temat tego wypadku kazdy moze do rzucic cos od siebie, dzisiaj jednak niech kazdy zamilczy i przyjdzie po raz ostatni go pożegnac, 16,20 różaniec 17 wyprowadzenie z domu Majdan Obleszcze... KRULE KRULUFFF - my wiemy co to znaczy... Don't drive faster than your Guardian Angel can fly !

zgadzam się to był wspaniały chłopak,zawsze wesoły.nikt nie dowierza ze juz go niema. tragedia i dla rodziny i znajomych,

Gość napisał:

Witam wszystkich Tak sobie czytam te wszystkie komentarze i czytam i dochodzę do wniosku, że w każdym jest trochę prawdy no i trochę młodzieńczej solidarności z ofiarą wypadku. Szkoda chłopaka, bo każdego człowieka szkoda, nawet jak zginął przez własną głupotę. Jedni piszą, że jechał za szybko, nie twierdzę, że nie. Znam tą drogę bo często tamtędy jeżdżę. To jest droga poza terenem zabudowanym więc maksymalna prędkość to 90 km/h, no ale przecież był deszcz i burza, a przepisy mówią wyraźnie, że prędkość należy dostosować do panujących warunków. No i mamy tu winę człowieka, bo to człowiek kieruje samochodem, a nie samochód człowiekiem i skoro były warunki takie a nie inne to tylko człowiek zawinił bo nie dostosował prędkości do panujących warunków. Piszecie, że mogła nastąpić awaria samochodu. Też się z tym zgodzę. No ale, samochód to maszyna, o którą trzeba dbać, sam do mechanika nie pojedzie i się nie sprawdzi i naprawi. I znowu człowiek winien, bo nie zadbał o samochód. Więc jakby nie było to sam sobie jest winien. Wierzę, że był to dobry człowiek, no ale nikt nie jest idealny. Co do młodych kierowców, ja też byłem młody, prawo jazdy posiadam od 17 roku życia, jest część takich co jeździ rozważnie i szanuje swoje pojazdy bo sama na nie zarobiła, ale jest i druga część tych co uważają, że po miesiącu jazdy są już doświadczonymi kierowcami w samochodzie, na który nie pracowali bo rodzice im kupili. Ktoś dobrze napisał, że powinny byś robione bardzo szczegółowe psychotesty dla kandydatów na kierowców i jestem za tym aby weszła w końcu nowelizacja ustawy o ruchu drogowym, która zmieni zasady pozyskiwania prawa jazdy. chodzi mi o to głownie aby "zielony kierowca" nie mógł wozić pasażerów i przez I rok jazdy musiał jeździć z dorosłą osobą, która ma już prawo jazdy kilka lat i jest doświadczonym kierowcą. Uniknęlibyśmy wielu tragedii, a jakby się taki rozwalił na drzewie, to tylko siebie by zabił. Pozdrawiam wszystkich i wyrazy głębokiego współczucia rodzinom ofiar.

DAMIAN wiedzial jak jezdzic i wiem ze nie jechal szybko(w koncu nie byl to jeden zakret wiec logiczne ze sie zmniejsza predkosc i jedzie wolniej)...a na luzie jezdzil po znanych mu trasach..tej drogi nie znal..jechal nia po raz pierwszy(i ostatni:( )do tego katastrofalego w skutkach wypadku przyczynila sie zla pogoda(padal deszcz i bylo slisko), nieznajomosc drogi,ostre nieoznakowane dobrze zakrety...takze to nie byla JEGO wina...poza tym tam powinna byc jakas barierka...gdyby byla lub gdyby drzewa byly wyciete w tym miejscu nikt by nie zginal moglyby byc jedynie lekkie obrazenia Wszystko się sypie wszystko się zmienia... Płyną łzy znikają marzenia Lecz wierzę że jeszcze spotkamy się, w kolejnym życiu odnajdę CIĘ

Hmm... zacznę od tego że wszyscy którzy pisali coś w tym temacie mądrze i mniej mądrze są po prostu idiotami. Tak, też niestety dołączam do tego już 'elitarnego' grona. Zamiast czas tracić na pisanie głupot na 4um, lepiej byłoby pomodlić się za rannych oraz zmarłego. No ale nigdzie nie ma tylu filozofów jak na internecie. Wkurza mnie takie pierd***nie, jakieś głupie famy w stylu

gość2 napisał:

podobno Grzegorz Michalski zmarł dziś w nocy albo rano:(.[/quote] Nie wiesz na 100% to po co się odzywasz ? Komentarze typu

aaaaa napisał:

a drzewo w jakim stanie? czy ono też było na dyskotece?[/quote] albo

Efekt jojo napisał:

Polskie deb***stwo wracało z dyskoteki, ponoć zabawa była przednia...

są już w ogóle poniżej poziomu i widać że brak Wam kilku fałd na mózgu i macie w głowie niezły przeciąg. Pan Hubi zaś swą mądrością to pojechał już całkowicie po bandzie [quote name='Hubi' post='302659' date='14.06.2010, 08:49:27']To dobrze że kierowca zginął... Juz nikomu krzywdy nie zrobi....

Widać, że to zwykły troll i prowokator ale tak to jest jak na komunię kupuje się dzieciom komputer z dostępem do internetu. Co mnie boli dalej: Wasza obłuda i kłamstwo. [quote name='Gość' post='302382' date='13.06.2010, 16:58:14']znałem tego chłopaka! w porządku gość nie pił i nie palił nawet nie przeklinał chyba. Szczęścia trochę zabrakło samochód wyglądał na zadbany i sprawny na moje oko ale trudno coś tu osądzać miał przecież już swoje lata! Nie trzeba szybko jechać wystarczy złapać gumę na takich zakrętach lub hamulce zawiodą czy coś podobnego i nieszczęście gotowe... a szybko jechać to pojęcie względne!! nie raz wolno to za szybko..... oczywiście pozostaje tylko życzyć Kindze jak najlepiej! by wyszła cało z tej opresji i reszcie pasażerów. Najserdeczniejsze kondolencje dla rodziców i znajomych zmarłego!!!

Wiesz, po tym poście od razu widzę, że go nie znałeś ;>. Na zdjęciach to ja widziałem wszystkich polskich prezydentów, a na obrazch to nawet pierwszego króla Polski. Kolejna sprawa to sypanie nazwiskami... Jak dla mnie to trochę chore. I zastanówcie się jeszcze raz co piszecie bo ranni pasażerowie być może kiedyś to przeczytają. Wtedy zobaczą jakich naprawdę fałszywych mają przyjaciół. Ale wiadomo: chroni Was anonimowość w internecie. Czemu tylko 1 osoba "pozdro&pocwicz" (no może jeszcze Sagan) tak naprawdę podpisała się pod swoim tekstem ? Co nie wiecie ? Bo potrafi to samo powiedzieć normalnie w twarz w realu. Nie ma takiego czegoś, że na pokaz żal i smutek a potem siadam na 4um i pisze coś innego. Ogólnie chyba najlepszy post na forum. Jak dla mnie eot. Bless

...zamilczmy już wszyscy i pożegnajmy godnie Damiana,tak jak na to zasługuje. [*][*][*]

pozdro&pocwicz napisał:

ci co byli na miejscu wypadku moga sobie to wszystko wyobrazic, była noc 2,43 slisko droga jest całkowicie czarna ostry zakret nieoznakowany, na miejscu wypadku nawet nie ma zasiegu taka dziura... co jak co damian czesto robił tak ze rzucał na luz jadąc z górki, była to jego "ekonomiczna jazda" jak mowił, to czy tym razem jechał na luzie czy nie tego mysle sie nie dowiemy, w takich warunkach przy słabej widocznosci wydaje mi sie ze poprostu za poźno zobaczył ze zakręt ma przed oczami nie bylo czegos takiego ze wypadł z zakrety, po śladach widac ze poprostu poszedł na dzidę do przodu, wiele razy chwalił sie jak to kadecikiem sobie smiga, uwielbiał jeździć, ta sytualcja bedzie dla nas przestrogą... znałem damiana z klasy z liceum i az mnie krew zalewa na tych ktorzy nie maja o nim bladego pojecia jaki był, ogarnijcie sie i wyjdzcie z tego forum, dla nas to jest tragedia i dla rodziny tym bardziej , w tym wieku sie nie umiera, kazdy moze miec inne zdanie na temat tego wypadku kazdy moze do rzucic cos od siebie, dzisiaj jednak niech kazdy zamilczy i przyjdzie po raz ostatni go pożegnac, 16,20 różaniec 17 wyprowadzenie z domu Majdan Obleszcze... KRULE KRULUFFF - my wiemy co to znaczy... Don't drive faster than your Guardian Angel can fly !

Zgadzam sie K. Będzie nam bardzo brakować Damiana... Naszego geniusza i nauczyciela, a także speca od wszystkiego... Do kogo sie teraz bedziemy zwracać z problemami nie tylko z fizyka i matematyką??... napewno nigdy go nie zapomnimy... Nie roztrząsajmy już tego wypadku i przyczyn. Stało sie i już nic i nikt tego już nie zmieni... Dzisiaj pożegnaliśmy naszego wielkiego przyjaciela. To wielka strata dla każdego kto go znał. Damian ze swoimi zdolmościami mógł byc kiedyś wielkim człowiekiem! Składam wyrazy współczucia dla rodziny i Kingi... ;( Niech spoczywa w pokoju [*]

[quote name='KRUL!!11oneone' date='16.06.2010, 12:45:10' post='304041'] KRUL zgadzam sie z Taba nic więcej nie pozostało w takiej sytuacji

pozdro&pocwicz napisał:

ci co byli na miejscu wypadku moga sobie to wszystko wyobrazic, była noc 2,43 slisko droga jest całkowicie czarna ostry zakret nieoznakowany, na miejscu wypadku nawet nie ma zasiegu taka dziura... co jak co damian czesto robił tak ze rzucał na luz jadąc z górki, była to jego "ekonomiczna jazda" jak mowił, to czy tym razem jechał na luzie czy nie tego mysle sie nie dowiemy, w takich warunkach przy słabej widocznosci wydaje mi sie ze poprostu za poźno zobaczył ze zakręt ma przed oczami nie bylo czegos takiego ze wypadł z zakrety, po śladach widac ze poprostu poszedł na dzidę do przodu, wiele razy chwalił sie jak to kadecikiem sobie smiga, uwielbiał jeździć, ta sytualcja bedzie dla nas przestrogą... znałem damiana z klasy z liceum i az mnie krew zalewa na tych ktorzy nie maja o nim bladego pojecia jaki był, ogarnijcie sie i wyjdzcie z tego forum, dla nas to jest tragedia i dla rodziny tym bardziej , w tym wieku sie nie umiera, kazdy moze miec inne zdanie na temat tego wypadku kazdy moze do rzucic cos od siebie, dzisiaj jednak niech kazdy zamilczy i przyjdzie po raz ostatni go pożegnac, 16,20 różaniec 17 wyprowadzenie z domu Majdan Obleszcze... KRULE KRULUFFF - my wiemy co to znaczy... Don't drive faster than your Guardian Angel can fly !

Krew cię zalewa na innych a sam przeczytaj to co napisałeś i zastanów się czy to brzmi pozytywnie.Co do jednego masz rację,niech każdy już zamilknie.

I tak już nic nie zmienimy.Stało sie co s tragicznego.Wszelkie domniemania na temat wypadku sa w zasadzie bezpodstawne(ten temat pozostawcie)

wiesz koleżanko nie bede sie wdawał z Toba w polemike ale napewno wiecej prawdy pisze ja jak Ty, czy brzmi pozytywnie, przeczytałem to kilka razy i nie ma bynajmniej jakis pierdoł i niedorzeczności jak w wypoeirdziach innych , teraz juz nie ma sensu nic jest po wszystkim... osobiscie do ciebie mam tyle pozdro and pocwicz ...

Dzięń smierci Damiana ,czy to przypadek ??? że to 13.06.2010 13 dzień miesiąca i do tego 1+3+6+2+1=13 kolejny raz 13. Podobnie jak w przypadku Papierza Polaka .

Damian jest "po drugiej stronie" i moim zdaniem to bez sensu doszukiwać się jakiś głupawych 13 w tej tragedii... ______________________________________________ Snem wiecznym zasnąłeś by w wieczności się zbudzić...

Będziemy pamiętać ... Wieczny odpoczynek...

szkoda tego DAMIANA i szkoda pozostalych min.mojego kolegi GRZESKA..........Prosze BOZE dopomoz mu zeby szybko wrocil do zdrowia

gość2 napisał:

podobno Grzegorz Michalski zmarł dziś w nocy albo rano:(.

prosze was nie piszcie takich glupot bo to nie prawda...Grzes zyje!!!! walczy o zycie...pozostaje tylko modlic sie o to by wyzdrowial:(

Niestety, dziś Grzegorz zmarł.. Wiadomość w 100% prawdziwa..